W niedzielę na gali Knockout Boxing Night 15 Łukasz Różański w pierwszej rundzie znokautował Artura Szpilkę. Świętowanie zwycięstwa rozpoczął jeszcze w ringu, polewając kibiców szampanem. Fani Różańskiego długo nie dawali mu zejść z ringu. Po walce rzeszowianin przyznał, że chciałby odpocząć. Na razie jednak nie miał na to czasu.Różański od kilku dni świętuje wygraną. Ostatnie dni upłynęły mu na spotkaniach z rodziną i znajomymi, czym podzielił się w mediach społecznościowych.Pięściarz z Rzeszowa podziękował trenerom, sparingpartnerom i najbliższym za wsparcie. Przyznał też, że potrzebuje odpoczynku i szykuje się do wyjazdu na wakacje. MP