Oliwy do ognia dolał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Były wybitny piłkarz w ostrych słowach wypowiedział się o postawie Głowackiego. - Po prostu, to był wyjazd po kasę. Za duża różnica. ''Główka'' chciał przegrać z jak najmniejszym uszczerbkiem dla zdrowia i to się udało... ''Główki'' mi szkoda, bo to porządny gość, reszta się nie liczy - stwierdził Boniek. Popularny "Juras" był na gali KSW 59 w Łodzi, ale mocno kibicował Głowackiemu w pojedynku z Brytyjczykiem oraz we wcześniejszych starciach pięściarza z Wałcza. Komentator KSW skomentował całą sytuację związaną z "Główką" i w pełni stanął w jego obronie, podkreślając, że dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej jest pięściarzem charakternym i sugerowanie, że wyszedł tylko i wyłącznie dla pieniędzy jest niesłuszne. - Krzysztof Głowacki jest aktualnie najlepszym polskim pięściarzem. Ciężko pracował na walkę o mistrzostwo. Przegrał. Sport. Jechanie po nim, że pojechał po kasę, świadczy o mocnym deficycie umysłowym. Nie ta mentalność, nie ten charakter. Trzymaj się "Główka" - napisał w mediach społecznościowych Jurkowski. W podobnym tonie wypowiedzieli się między innymi Artur Szpilka oraz Maciej Sulęcki, odpowiadając tym samym na kontrowersyjny komentarz prezesa PZPN-u Zbigniewa Bońka.