- Mówiłem już przed walką, że nie będzie łatwo. To inteligentny, techniczny bokser z dużym zasięgiem. To było jak walka amatorska, ponieważ była to walka bardzo techniczna. Tak, zranił mnie, ma dużą moc. Złapał mnie kilkoma dobrymi strzałami. Byłem bliski wygranej przez nokaut, ale to nie ma znaczenia. Liczy się zwycięstwo. Chcę zunifikować tę dywizję, chcę ostatniego tytułu. Kolejna walka w Wielkiej Brytanii? Nie wiem, czy są tutaj jeszcze jacyś wojownicy do walki ze mną - mówił Łomaczenko. Po sobotnim triumfie "Hi Tech" jest w posiadaniu pasów WBA, WBC i WBO wagi lekkiej.