Grzyb spokojnie zaczęła, ale od początku imponowała balansem ciała i zwinnością. Była wyraźnie szybsza od rywalki.Druga runda zaczęła się znakomicie dla Polki. Posłała bowiem przeciwniczkę na deski. de Leon jednak wstała i zrobiła się bardzo groźna. Kilka razy zamknęła Grzyb w narożniku i biła seriami.Polka umiejętnie się broniła. Niewiele uderzeń przechodziło przez jej gardę. Odpowiadała też mocnymi ciosami, doprowadzając do ciekawych wymian. Jeśli udawało jej się uciec spod lin, to była groźna. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Enerolisa de Leon z każdą rundą była coraz groźniejsza. W ostatniej sekundzie piątego starcia Polka przyjęła prawy sierpowy, ale nawet się nie zachwiała. Zawodniczka z Dominikany walczyła odważnie. Szła do przodu i zadawała wiele ciosów. Grzyb miała z tym problem. W drugiej połowie walki przewaga de Leon powiększała się. Była niższa, umiejętnie skracała dystans i biła nie patrząc na konsekwencje. Polka wiedziała, że uciekło jej kilka rund, dlatego w końcówce wzięła się do roboty. Dobrze kontrowała, ale żaden z ciosów nie zrobił wrażenia na rywalce.Walka zakończyła się więc po 10. rundach. O wyniku musieli zdecydować sędziowie. Wszyscy punktowali zwycięstwo Grzyb i Polka odniosła piąte zwycięstwo w zawodowym boksie.MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!