Szef stajni Matchroom przyznał, że gdy planowano mistrzowi świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO debiut w USA, brano pod uwagę dwa nazwiska - właśnie Millera oraz Luisa Ortiza (31-1, 26 KO). W tej chwili Kubańczyk nie ma zakontraktowanej żadnej walki, więc istnieje możliwość, że kubański bombardier wskoczy w miejsce Millera, jeśli ten zostanie zawieszony. A to chyba nieuniknione. Na ochotnika zgłasza się już dwóch innych zawodników - współpracujący z Hearnem od niedawna Michael Hunter(16-1, 11 KO) oraz wicemistrz olimpijski, idący niczym burza przez zawodowe ringi Joe Joyce (8-0, 8 KO). Angielski gladiator ma wystąpić tak czy siak 1 czerwca w sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Ciekawe tylko, kto tego dnia stanie naprzeciw niego...