Głowacki zaczął spokojnie. W drugiej rundzie zaczął krwawić prawy łuk brwiowy Karla po akcji, którą sędzia zidentyfikował jako przypadkowe uderzenie głową. W trzeciej rundzie Głowacki trafił Francuza poniżej pasa. Gdy sędzia wznowił pojedynek, bokserzy poszli na ostrą wymianę ciosów, po której "Główce" zaczęło puchnąć oko. Z rundy na rundę posiadacz pasa wypracowywał sobie jednak coraz większą przewagę. W połowie piątej rundy Francuz zaliczył pierwszy nokdaun po ciosie na korpus. Po wznowieniu Głowacki rzucił się na Karla i po kilku celnych ciosach ten był po raz drugi liczony. Zaraz później Głowacki znokautował Francuza. Wygrana Głowackiego oznacza, że zajmujący 1. miejsce w rankingu WBO Polak ma otrzymać szansę walki w eliminatorze z Albańczykiem Nurim Seferim i jest o krok od potyczki o tytuł mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej, który od 2009 roku dzierży Niemiec Marco Huck. Autor: ML