To potwierdzenie niedawnych informacji Interii, opracowanych w oparciu o wypowiedzi samego "Babyface'a". Jeżeli Amerykanin pokona dziś w nocy (w niedzielę nad ranem polskiego czasu) po raz drugi Kubańczyka w starciu o pas WBC, przystąpi do lutowego rewanżu z Furym. Z kolei 7 grudnia czeka nas starcie Joshuy z Ruizem Juniorem o pasy IBF, WBA i WBO, które należą do Meksykanina. Jeżeli Ruiz Jr zdoła ponownie pokonać Brytyjczyka, może zrzec się pasa IBF, tak przynajmniej twierdzą amerykańscy dziennikarze. A podobne informacje ma sam Polak. Zwakowanie pasa oznaczałoby, że Kownacki i Pulew mogliby stoczyć o niego walkę, gdyż są najwyżej notowanymi zawodnikami w rankingu IBF (Polak jest trzeci, a Bułgar pierwszy, drugie miejsce nie jest obsadzone). Przypomnijmy, że Pulew w swojej ostatniej walce pokonał dwa tygodnie temu jednogłośnie na punkty Rydella Bookera. Również jednogłośną decyzją sędziów zakończyła się poprzednia walka Kownackiego, czyli sierpniowe zwycięstwo nad Chrisem Arreolą po wielkiej ringowej wojnie.