- Rozpocząłem swoje przygotowania do mojego kolejnego pojedynku. Aktualnie przebywam na obozie w Finlandii, gdzie sparuję z Robertem Heleniusem. To nie tylko moja praca, ale całego mojego teamu i najlepszego menadżera na świecie całym Łukasza Rostkowskiego - stwierdził 31-letni pięściarz z Sosnowca, który w swojej ostatniej walce pokonał w maju przez TKO w pierwszej rundzie Igora Pylypenkę na gali w Białymstoku. Innym, dużo bardziej znanym i mocniejszym niż Sosiński sparingpartnerem Fina jest 25-letni Brytyjczyk Nathan Gorman (18-1, 12 KO), jeszcze niedawno uważany za jednego z najciekawszych brytyjskich prospektów i wciąż mierzący bardzo wysoko. Przypomnijmy, że w marcu zeszłego roku na gali w Barclays Center na Brooklynie Adam Kownacki niespodziewanie przegrał z Robertem Heleniusem przed czasem. Polak mocno zaczął i sprawiał wrażenie zawodnika, który kontroluje walkę. Łamał rywala pressingiem, jednak w czwartej rundzie Fin trafił kilkoma bardzo mocnymi ciosami, odwrócił losy pojedynku i szybko go skończył.