Boks. Josh Taylor zdobył pasy, choć nie widział na jedno oko
Szkot Josh Taylor pokonał niejednogłośnie Amerykanina Regisa Prograisa w finale turnieju World Boxing Super Series w wadze junior półśredniej. - Byłem ślepy przez trzy rundy - relacjonował bokser.
Taylor sięgnął po pasy mistrza świata IBF i WBA, "diamentowy" WBC oraz trofeum Muhammada Alego. Jest niepokonany na zawodowych ringach - wygrał 16 walk, w tym 12 przed czasem.
Tym razem, w starciu z Amerykaninem Regisem Prograisem, miał bardzo ciężką przeprawę. W pewnym momencie jego prawe oko potwornie spuchło.
- Plan taktyczny wziął w łeb, bo byłem ślepy przez trzy rundy - relacjonował 28-letni pięściarz. - Niczego nie widziałem z tej strony. Walczyłem instynktownie, po prostu sercem i determinacją.
Po walce trafił do szpitala na badania, ale następnego dnia obudził się we wspaniałym nastroju. - Czuję się niesamowicie, budząc się jako zunifikowany mistrz świata po zaledwie 16 walkach. To absolutnie wspaniałe! - cieszył się Taylor.
- Czuję się jak Rocky! - cieszył się Szkot.
MZ
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.