- Świetnie móc znów wrócić na ring w mojej ojczyźnie. Mój zespół ciężko na to pracował. W poprzednim starcie i walce przeciwko Ruizowi Jr naprawdę sporo się nauczyłem. Wyniosłem sporo, wyciągnąłem wnioski i na pewno dzięki tamtej potyczce stanę się jeszcze lepszym pięściarzem. Zobaczycie postępy, poprawię te elementy, które wówczas trochę szwankowały - zapewnia Parker. Jeśli Nowozelandczyk wygra, na stole będzie miał dwie ciekawe oferty - unifikację z Deontayem Wilderem w Ameryce, bądź obronę tytułu z Tonym Bellewem w Wielkiej Brytanii. Ale młodszy kuzyn Tysona Fury'ego nie zamierza łatwo oddać pola. - Ja zdobędę mistrzostwo świata, wkrótce wróci też Tyson i razem będziemy rządzić wagą ciężką - mówi młodziutki pretendent.