AJ 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej spróbuje zrewanżować się Andy'emu Ruizowi Jr (33-1, 22 KO) i odebrać mu pasy IBF/WBA/WBO, jakie przecież jeszcze pół roku temu należały do niego. "Król Cyganów" jakiś czas temu nakreślił plan na trzy walki, które mają zdefiniować jego karierę. Najpierw chce odebrać Deontayowi Wilderowi (41-0-1, 40 KO) pas WBC, potem dać mu rewanż, już z podziałem zysków 60/40 (walka w lutym ma być dzielona po równo finansowo), by na koniec pokonać Joshuę. O ile ten oczywiście zdoła odzyskać utracone trofea. - Cóż, jeśli Joshua znów zostanie znokautowany, może zapomnieć o takiej walce. Jako jeden z nielicznych mówiłem przed walką, że Ruiz ma szansę. Ale zarówno on, jak i Joshua, nie są w mojej lidze - stwierdził w swoim stylu Fury. Joshua niedawno wyraził chęć walki ze swoim rodakiem na sławnym Stadionie Wembley.