- Widzieliście, co się stało, gdy Lopez walczył z Łomaczenką. Rozmiar zniwelował umiejętności, tak też będzie tym razem. Usyk dokonał w wadze cruiser wszystkiego, co możliwe, zunifikował pasy i pokonał wszystkich innych mistrzów. To były jednak walki z gośćmi, którzy ważą 90 kilogramów. Dereck Chisora w pełnej krasie, którego zobaczyliśmy w walkach z Davidem Price'em i Arturem Szpilką, ma prawdziwą moc. Usyk natomiast nie wyglądał imponująco w swoim debiucie w wadze ciężkiej przeciwko Chazzowi Witherspoonowi - powiedział Haye. - Teraz Ukrainiec będzie chciał zawalczyć lepiej i udowodnić, że zasługuje na miano obowiązkowego pretendenta do pasa. Będzie chciał narobić szumu, ale czy poradzi sobie z rozmiarem, mocą i aktywnością Derecka? Nie wydaje mi się, żeby był w stanie to zrobić. Dereck go skruszy i znokautuje, to będzie trzęsienie ziemi - dodał słynny Brytyjczyk. Haye dokonał nota bene tego, do czego dąży Usyk: zdobył zarówno tytuł mistrzowski w wadze cruiser, jak i w wadze ciężkiej.