Pierwotnie widowisko miało mieć miejsce 17 listopada w nowej hali w Radomiu, ale działający w branży bokserskiej Mateusz Borek pod szyldem swojej firmy MB Promotions napotkał na duży problem. Niebezpiecznie zaczął opóźniać się termin oddania do użytku nowego obiektu przy ulicy Struga, przez co organizator znalazł się w potrzasku. Mimo zapewnień wykonawcy, że rzutem na taśmę obiekt zostanie oddany do użytku i przejdzie szereg niezbędnych odbiorów, pomny wcześniejszych opóźnień Borek podjął decyzję o odwołaniu wydarzenia w pierwotnym terminie. Po kilkunastu dniach zapadła decyzja. Gala MB Boxing Night odbędzie się 22 grudnia, ale nie w nowej hali, lecz w już istniejącym obiekcie MOSiR-u w Radomiu. - Najłatwiej byłoby odwołać. Wielu miałoby satysfakcję. Tak jak pisałem wcześniej : żeby to miałaby być moja ostatnia gala, z dramatycznym bilansem ekonomicznym , to i tak ją zrobię - napisał na Twitterze Borek. To nie koniec problemów promotora, bo z karty walk wypadła dotąd anonsowana walka wieczoru pomiędzy Adamem Balskim i Nikodemem Jeżewskim. Drugi z pięściarzy stoczył walkę 9 listopada na gali w Koninie, gdzie pokonał Lance’a Bryanta, po czym w rozmowie na antenie Polsatu bezpośrednio poinformował Borka, że w tym roku już na pewno nie wejdzie do ringu. Zatem w tej chwili najciekawiej zapowiada się starcie w kategorii półciężkiej Roberta "Araba" Parzęczewskiego z Dariuszem Sękiem. Art