Mayweather jr najwyraźniej nie boi się, że może się zakazić. Legendarny bokser wybrał się bowiem ze swoją świtą do nocnego klubu w Scottsdale w Arizonie, w którym bawiło się wiele osób. Bez masek, bez rękawiczek, bez dystansu społecznego. Były mistrz świata i jego ekipa śmiali się i tańczyli w prywatnej loży VIP. Amerykańskie media, w tym serwis TMZ, zaznaczają, że wciąż trwa pandemia koronawirusa i tym bardziej film z imprezy z udziałem Mayweathera jest szokujący. Restauracje w Arizonie są otwarte dla klientów od 11 maja, ale nocne kluby nadal mają być zamknięte. Wygląda na to, że nie wszyscy stosują się do tego zakazu. TMZ podaje, że tego samego dnia Mayweather tańczył na imprezie w pobliskim hotelu. Departament Zdrowia Arizony podał, że liczba zakażonych w tym stanie wynosi ponad 16 tysięcy, a śmierć z powodu koronaiwrusa poniosło 799 osób.