Oto fragmenty wywiadu, jakiego udzielił TVP Sport trener Fiodor Łapin (dziennikarz rozmawiał zarówno z Łapinem, jak i Krzysztofem Głowackim, temat Artura Szpilki był tylko jednym z wielu), który na początku roku polecił Szpilce rozpoczęcie współpracy z Anuczinem: - Każdy trener, którzy znajduje się troszkę wyżej, jest narażony na krytykę znawców, którzy po prostu się nie znają. Nie wiedzą, co się działo. Ktoś tam na jednym sparingu był, ktoś tam na jednej tarczy. I myślą, że mają prawo oceniać, będąc o wiele gorszymi specjalistami od trenera Anuczina. Nie wiem, czy to sprawa zazdrości, złośliwości czy charakteru - powiedział Łapin, chwaląc chwilę wcześniej przygotowanie fizyczne i badania przeprowadzane przez Anuczina przed walką, a także wysoko oceniając jego ogólną klasę i doradzając Szpilce kontynuowanie współpracy z Rosjaninem. Przypomnijmy, że po walce Szpilki z Chisorą warsztat Anuczina był powszechnie krytykowany, zarówno przez kibiców, jak i przez polskie środowisko bokserskie, m.in. przez Grzegorza Proksę i Ewę Piątkowską. - Nikt mi nie wmówi, że tam była taktyka... Nikt! Byłem pełen obaw, jak oglądałem sparingi. Pod względem taktycznym kompletnie nie pod Chisorę. Jestem wściekły - twierdził wówczas za pośrednictwem mediów społecznościowych Proksa. - Wystarczyły mi urywki, Maciej Miszkiń widział chyba wszystkie... Mówiłem mu o swojej obawie. Arturowi nie przeszkadzałem w mentalu. Z Fiodorem byłaby inna walka zdecydowanie. Nie korzystał wcale z atutów swoich - dodawał były mistrz Europy, prywatnie przyjaciel ''Szpili''.