Kilka godzin po tym, jak grupa Matchroom poinformowała o podpisaniu kontraktu z mistrzynią WBO wagi super piórkowej Ewą Brodnicką (19-0, 2 KO), federacja WBO wyznaczyła walkę Polki z obowiązkową pretendentką - Mikaelą Mayer (12-0, 5 KO). Początkowo Eddie Hearn planował zorganizować Brodnickiej walki unifikacyjnej ze zwyciężczynią dzisiejszego starcia Terri Harper z Natashą Jonas. W stawce pojedynku znajdują się pasy WBC i IBO wagi super piórkowej. Brodnicka prawdopodobnie będzie musiała poczekać na pojedynek unifikacyjny. Wcześniej będzie musiała bowiem zmierzyć się z Mayer. Obozy Polki i Amerykanki otrzymały 10 dni na negocjacje w sprawie organizacji pojedynku. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, organizatora starcia wyłoni przetarg, minimalna kwota w przetargu to 10 tysięcy dolarów. Przypomnijmy, że w lipcu Mayer - ćwierćfinalistka igrzysk w Rio - pokonała jednogłośnie na punkty Nigeryjkę Helen Joseph w walce wieczoru gali Top Rank w Las Vegas. - Od dawna chcemy walki z Brodnicką, w wywiadzie po swojej ostatniej walce ona wreszcie stwierdziła, że chce się ze mną zmierzyć. Więc świetnie, zróbmy to. Koronawirus opóźnił całą sprawę, ale jesteśmy gotowi. Mogę walczyć u siebie lub w Polsce - twierdziła niedawno Amerykanka. MP