Naprzeciw niego stanął weteran boksu i MMA, Brazylijczyk Fabio Maldonado (26-5, 25 KO). Pojedynek był jednak bardzo krótki. Rosjanin już pod koniec pierwszej minuty trafił w akcji prawy na prawy, dopadł zranionego rywala przy linach i serią przez gardę powalił go na deski. Za moment kolejne bomby spadły na Maldonado i znów powaliły go na matę ringu. Sędzia jeszcze puścił walkę, lecz po kilku kolejnych ciosach Fajfera arbiter wkroczył do akcji i zatrzymał nierówny bój.