- Spence się obudził, reaguje, a jego stan określa się jako stabilny. Nie doznał żadnych złamań, ale ma pewne rany na twarzy. Oczekuje się, że całkowicie wyzdrowieje. Obecnie odpoczywa u boku swojej rodziny. Dziękujemy za wszystkie modlitwy i słowa wsparcia - czytamy w oświadczeniu PBC. Wcześniej podawano, że Amerykanin stracił w wypadku kilka zębów. W czwartek rano pojawiły się wieści, że Spence jechał z dużą prędkością i stracił kontrolę nad swoim białym Ferrari. Pojazd koziołkował kilka razy, a wszystko działo się we wczesnych godzinach porannych czasu amerykańskiego.