- Walka z Saundersem będzie naprawdę skomplikowana. On świetnie pracuje na nogach, atakuje dobrymi kombinacjami ciosów i ma dobrą obronę. Umie też walczyć twardo. Czeka nas dobry pojedynek - powiedział Reynoso. - Saunders to dobry, ostry zawodnik. Jest mańkutem i lubi dużo gadać. Będziemy jednak na niego gotowi, jestem bardzo zmotywowany. Zdobycie wszystkich tytułów w wadze super średniej jest dla mnie potężnym napędem - tako rzecze sam "Canelo". Billy Joe Saunders miał walczyć z Alvarezem w maju zeszłego roku, lecz pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. Walkę przełożono na wrzesień, ale ostatecznie Alvarez - skonfliktowany z promującą go wówczas grupą Golden Boy i platformą DAZN - stoczył pojedynek dopiero 19 grudnia i zdetronizował we wspaniałym stylu rodaka Saundersa, Calluma Smitha. 27 lutego "Canelo" odprawił przed czasem obowiązkowego pretendenta WBC i otworzył sobie drogę do kolejnych walk unifikacyjnych. Ostatnia walka Saundersa miała natomiast miejsce w grudniu zeszłego roku: Brytyjczyk pokonał wysoko na punkty swojego rodaka Martina Murraya.