''Smile'' Gorgoń dominował i pokazał kilka błysków swojego efektownego, lubianego przez kibiców stylu. Po ostatnim gongu wszyscy trzej sędziowie punktowali 80-72 dla Polaka. Zwycięstwo Michała Olasia skwitujemy zaś szorstką, ale chyba uczciwą refleksją: Michał ma już 31 lat i jest bokserem na zawodowstwie wciąż bez prawdziwego testu, dlatego najwyższy czas to zmienić. Karierę tego utalentowanego przecież zawodnika wyobrażaliśmy sobie zupełnie inaczej, ale mamy nadzieję, że jeszcze podejmie godne swojego potencjału wyzwania.