W rolę szkoleniowca "Del Boya" wcieli się Steve Broughton. Być może nie jest to człowiek z pierwszych stron gazet, jednak w przeszłości - pomimo zaledwie 33 lat, był asystentem tak sławnych trenerów jak Ismael Salas czy Shane McGuigan. Współpracował z takimi zawodnikami jak Josh Taylor i Carl Frampton, więc musi mieć w miarę mocną pozycję na rynku brytyjskim. - Znacie mnie i wiecie dobrze, że lubię zaskakiwać - stwierdził w swoim stylu były mistrz Europy wagi ciężkiej i dawny pretendent do pasa WBC. W stawce sobotniej walki będzie wakujący, interkontynentalny pas organizacji WBO. Przypomnijmy, że Chisora do niedawna był trenowany przez Davida Coldwella i to pod jego wodzą znokautował Artura Szpilkę. Powodem rozstania były sprawy logistyczne - przynajmniej taka jest oficjalna wersja...