- Jeśli zaoferują mi taką walkę, przyjmę ją bez zawahania. Jestem gotowy na Canelo - zapowiada champion International Boxing Federation w limicie 76,2 kilograma, który już wcześniej był łączony z meksykańską gwiazdą, jednak odrzucił propozycję, gdy okazało się, że po swojej walce nie będzie miał w ogóle czasu na wypoczynek i z marszu musiałby wejść w sparingi. - Nie dam się wciągnąć w czyjeś gierki i oszukać. Jeśli natomiast dostanę odpowiednio dużo czasu na obóz przygotowawczy, na pewno będę gotowy na jesień i mogę sprawdzić Canelo - dodał Plant. Obchodzący wkrótce 28. urodziny Amerykanin stopując w lutym w dziesiątej rundzie Vincenta Feigenbutza po raz drugi obronił tytuł mistrza świata. Alvarez ma wrócić między liny we wrześniu i prawdopodobnie zaatakuje jednego z mistrzów kategorii super średniej. W grę wchodzą Billy Joe Saunders (mistrz WBO), właśnie Plant (IBF) i David Benavidez (mistrz WBC). Po spodziewanym zwycięstwie w grudniu miałaby zostać dopełniona trylogia z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO).