Podczas oficjalnej ceremonii ważenia Polka nie osiągnęła limitu kategorii super piórkowej (58,967 kg; Brodnickiej zabrakło 0,05 kg), dlatego w przypadku jej zwycięstwa pas byłby wakujący. W ringu wyraźną przewagę miała Mayer, brązowa medalista amatorskich MŚ 2012 i ćwierćfinalistka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro 2016. W czwartej rundzie pojedynek na moment się wyrównał, ale później (szósta i siódma runda) Brodnicka straciła punkty za klinczowanie. W końcówce polska pięściarka zaryzykowała, boksowała odważniej i starała się odwrócić losy pojedynku. Na wygraną na punkty nie miała już szans, bowiem zdecydowanie prowadziła rywalka. Ostatecznie Mayer triumfowała 99:89, 100:88 i 100:88. Tym samym zawodniczka Tymex Boxing Promotion poniosła pierwszą porażkę w zawodowej karierze. Brodnicka w latach 2015-2016 była mistrzynią Europy w kategorii lekkiej, a od 2017 roku mistrzynią świata World Boxing Organization w niższej wadze super piórkowej. W Polsce aż pięciokrotnie obroniła tytuł, a kilka tygodni temu przyleciała do Stanów Zjednoczonych na najważniejszą walkę w karierze. W głównym pojedynku gali w Las Vegas japoński mistrz świata WBA i IBF wagi koguciej Naoya Inoue (20-0, 17 KO) pokonał w siódmej rundzie Australijczyka Jasona Moloneya (21-2, 18 KO). Wcześniej mistrz olimpijski z Rio w kategorii lekkiej Brazylijczyk Robson Conceicao (15-0, 7 KO) zmierzy się w walce rankingowej z Amerykaninem Luisem Corią (12-4, 7 KO). Conceicao wygrał 94:93, 95:92, 95:92, chociaż w drugiej rundzie był liczony, a w czwartej i szóstej sędzia odebrał mu punkty za ciosy poniżej pasa. giel/