Dlaczego nie o pełnoprawny pas? Bowiem zasiadający na tronie Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) w grudniu kontrowersyjnie zremisował z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) i prawdopodobnie 18 maja dojdzie do ich rewanżu. Olimpijczyk z Londynu w barwach USA musiałby czekać kolejne miesiące, więc dostanie walkę o pas WBC Interim. Rywalem Breazeale'a będzie najwyżej notowany w rankingu Dillian Whyte (25-1, 18 KO). A lepszy z tej dwójki zaatakuje potem pełnoprawnego championa, z dużo lepszym dla siebie podziałem pieniędzy. Obozy Dominica oraz Dilliana mają teraz czas na negocjacje. Jeśli nie dojdą do porozumienia, 19 marca w siedzibie WBC odbędzie się przetarg, który wyłoni organizatora tej walki. Breazeale w lutym 2016 roku wygrał przez nokaut z Izu Ugonohem.