Amerykanin dwukrotnie stawał przed szansą zdobycia mistrzostwa świata wagi ciężkiej, przegrywał jednak przed czasem z Joshuą i Wilderem. Teraz ma nadzieję na starcie z byłym mistrzem. - Walka z Ruizem byłaby dla mnie dobrym rozwiązaniem, ale również dla całej dyscypliny. Kibice chcieliby na pewno zobaczyć nas razem w ringu. Joshua w rewanżu z nim zrobił co powinien, wykorzystując swój zasięg ramion i boksując za lewym prostym. I ja bym walczył z Ruizem właśnie w taki sposób. Z drugiej strony lubię się czasem pobić i poszukałbym nokautu. Gdy w ringu spotka się dwóch takich zawodników jak ja i Ruiz, fajerwerki są gwarantowane. Obaj wyprowadzamy przecież ciosy ze złymi intencjami i nie ukrywam, że chciałbym jako pierwszy znokautować Ruiza - stwierdził Breazeale.