Wilder zmierzy się w rewanżowej walce ze współpromowanym przez Aruma Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO) 22 lutego w Las Vegas. Sędziwy promotor zauważa przy tym bokserskie braki Amerykanina i nie może się nachwalić umiejętności i charyzmy Brytyjczyka. - Nigdy nie widziałem gościa z taką mocą pojedynczego uderzenia, jaką posiada Wilder. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Jego moc podkreśla jeszcze fakt, że on nie zna sztuki bokserskiej. Jest potwornym bokserem. Można się od niego uczyć, jak nie należy boksować, ale jego prawa ręka jest jak laser, który znajduje najbardziej wrażliwą część ciała przeciwnika - powiedział 88-letni Arum. - Trochę Muhammada Alego, trochę George'a Foremana, trochę Roberto Durana: Fury łączy wiele atutów tych gości. Jest wymarzonym zawodnikiem dla promotora, przypomina mi czasy, w których promowałem Alego. On cudownie promował samego siebie, ale ludzie przypisywali mi wtedy autorstwo jego wypowiedzi. Oczywiście nie miałem z tym nic wspólnego. Podobnie jest z Furym. Jemu nie mówi się, co ma robić czy mówić. Informuję go tylko, gdzie i kiedy ma się pojawić - dodał legendarny promotor.