Tymczasem Bellew stwierdził, że jeśli Aleksander Usyk miałby pokonać kogoś z wielkiej trójki wagi ciężkiej, to najłatwiej byłoby mu z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). - Wilder jest najłatwiejszy do pokonania, to łatwa odpowiedź. Ale nie zrozumcie mnie źle. Jeśli Wilder by go trafił, to nie skończyłoby się dobrze dla Usyka. Ale można to powiedzieć o każdym ciężkim, którego trafi Wilder - mówił Bellew. - Po prostu uważam, że Joshua i Fury są dla niego za wielcy. Zasadniczo jest znacznie lepszym bokserem niż wszyscy, i do tego zaliczam też Fury'ego, ale jest po prostu zbyt mały, aby konkurować z nimi przez 12 rund. Myślę, że rozmiary Fury'ego i Joshuy byłyby ogromną przewagą i nie sądzę, że Usyk mógłby ich pokonać. Nadal uważam, że Usyk się zbytnio otwiera i można go złapać. Oglądam jego walki amatorskie i widzę, że zawsze odczuwał czyste ciosy, ale na zawodowstwie na razie nikt tego nie wykorzystał. Czasami trzyma szczękę wysoko, ktoś to kiedyś może wykorzystać - ocenił "Bomber".