Zunifikowany mistrz WBC/WBA/WBO utknął w swojej ojczyźnie, a że Ukrainy opuszczać nie można, padł pomysł o odrębnych walkach Łomaczenki i Lopeza, zanim obaj staną naprzeciw siebie. To byłaby pełna unifikacja, bo przecież do młodego Amerykanina należy tytuł IBF. - Chcemy jak najszybciej tej walki i staramy się sprowadzić Wasyla wraz z ojcem oraz całą resztą jego zespołu do Ameryki. Wiem, że Teofimo czeka i jest gotów walczyć, nawet z kimś innym, jednak nie interesują nas przejściowe pojedynki, tylko oni dwaj naprzeciw siebie. Być może nawet zorganizujemy taki pojedynek bez udziału kibiców, tylko w usłudze pay-per-view. Taka walka mogłaby odbyć się już we wrześniu - zapewnia szef grupy Top Rank.