- Nigdy nie dojdzie do walki Fury'ego z Joshuą - przekonany jest Arum. - Pulew znokautuje Joshuę, więc dlaczego miałbym rozmawiać z moim ukochanym Eddie'em o starciu Joshuy z Furym? - dodaje współpromotor Fury'ego. - Myślę, że Pulew wygra, a potem będę negocjował sam ze sobą w sprawie pojedynku Fury kontra Pulew. I wyjaśnijmy sobie coś raz na zawsze. Jestem współpromotorem Tysona, a drugim współpromotorem jest Frank Warren. Nie będę rozmawiał z Eddie'em bez udziału Franka, a Eddie nigdy nie rozmawiał z Frankiem o walce o tytuł niekwestionowanego czempiona - powiedział Arum. Zaraz po niedawnym zwycięstwie Fury'ego nad Deontayem Wilderem Hearn ogłosił, że trzeba czym prędzej doprowadzić do walki Fury'ego z Joshuą, najlepiej jeszcze w tym roku. - Joshua był na szczycie i został znokautowany przez Andy'ego Ruiza, którego znam bardzo dobrze, bo większość swoich walk stoczył pod moją banderą. To, że znokautował AJ'a, powinno sprawić, że ludziom zapali się czerwona lampka - kontruje Arum. - Rewanżu Joshuy z Ruizem w ogóle nie biorę pod uwagę, bo Andy nie trenował i wszedł do ringu zbyt otyły. Nawet wtedy Joshua nie wchodził z nim w wymiany. Pulew jest natomiast dużo lepszym zawodnikiem niż Andy Ruiz - dodał 88-letni gigant bokserskiego biznesu.