- (...) Piątego marca dałem znać Andrzejowi Wasilewskiemu, że mam paszport i że mogę mu dostarczyć trybem express, po dostarczeniu paszportu wniosek o wizę zostaje złożony... 18 marca (...) Jeśli w poniedziałek nie wylecę do USA, to nie będzie tej walki. Na dobrą sprawę nie zacząłem jeszcze sparingów, bo nie mam z kim (...) Ja w treningu jestem cały czas, limit średniej robię w tydzień - stwierdził Sulęcki. - (...) Świetnie wiesz, że robimy, co możemy, żebyś wyleciał jak tylko dostaniesz odpowiednie dokumenty. W międzyczasie zapewniamy Ci świetnych sparingpartnerów, choćby Bursaka czy Donelly'ego czy innych (...) - skontrował Andrzej Wasilewski, promotor ''Stricza''. Przypomnijmy, że Jaime Munguia bronił zdobytego w 2018 roku pasa pięciokrotnie, a potem przeszedł do wagi średniej. W styczniu zeszłego roku pokonał w tej kategorii Gary'ego O'Sullivana, a w październiku Tureano Johnsona - obu przed czasem. Natomiast Maciej Sulęcki walczył w zeszłym roku tylko raz - w sierpniu wygrał w Suwałkach wysoko na punkty z Saszą Jengojanem, udanie powracając po porażce w walce mistrzowskiej z Demetriusem Andrade w czerwcu 2019 roku.