44-letni Amerykanin wystąpi na gali Bare Knuckle Fighting Championship, gdzie dojdzie do pierwszych legalnych pojedynków na gołe pięści w USA od 1889 roku. Poza Gunnem wystąpią też m.in. Paul Spadafora (49-1-1, 19 KO) - były bokserski mistrz świata w wadze lekkiej, a także Ricco Rodriguez - były mistrz UFC w kategorii ciężkiej. W 2009 roku Gunn walczył z Tomaszem Adamkiem (53-5, 31 KO). Po czterech jednostronnych rundach pojedynek w Newark został przerwany przez sędziego i lekarza. W kolejnych latach Gunn boksował z innymi cenionymi pięściarzami, w tym z Jamesem Toneyem i Royem Jonesem Jr, z którymi także przegrywał. Pochodzącemu z Kanady zawodnikowi zdecydowanie lepiej idzie w walkach na gołe pięści, gdzie legitymuje się bilansem 73-0. Na kilka dni przed kolejnym występem podkreśla jednak, że coraz poważniej zaczyna myśleć o emeryturze. - To prawdopodobnie ostatni rok, w którym będę walczyć. Zostały mi jeszcze ze dwa, trzy pojedynki, a potem koniec. Cieszę się z tego, co osiągnąłem. Mam za sobą świetną karierę bokserską, boksowałem z najlepszymi zawodnikami świata, dzielenie ringu z bokserską rodziną królewską było największym osiągnięciem w moim życiu. W boksie na gołe pięści to ja należę do rodziny królewskiej. To mój świat - oznajmił. Gala Bare Knuckle Fighting Championship odbędzie się w Cheyenne w Wyoming. Organizatorzy próbowali też zrobić ją w 28 innych amerykańskich stanach, ale w żadnym z nich nie otrzymali na to zgody.