Pięściarz z Liverpoolu podkreśla, że ma trochę doświadczenia w kickboxingu, a i zapasy nie są mu obce. Jest jednak realistą i nie zamierza wchodzić do klatki z Jonem Jonesem, mistrzem UFC w wadze półciężkiej. - Nie ma na to szans - mówi. Co innego walka z kimś takim jak Bisping, który lubi używać w oktagonie technik bokserskich. - Jestem fanem Bispinga, ale gdyby kasa się zgadzała, cała sympatia wyleciałaby wtedy przez okno - oznajmił. 38-letni Bisping jest obecnie mistrzem UFC w kategorii średniej, w której limit wynosi 84 kg. Mierzy 185 cm i ma zasięg ramion 192 cm (wymiary Bellew to odpowiednio 191 cm i 188 cm). Rodak 34-letniego boksera myślami jest teraz przy walce ze słynnym Georgesem St-Pierrem. Zapowiedział jednak, że po tym pojedynku chętnie zmierzy się z Bellew, i to niekoniecznie w oktagonie. - Po GSP mogę z tobą stoczyć walkę bokserską - zwrócił się do niego na Twitterze. Bellew w ostatnim pojedynku pokonał w marcu Davida Haye'a, udanie debiutując w wadze ciężkiej. Możliwe, że w kolejnym występie jego rywalem będzie Joseph Parker (23-0, 18 KO), mistrz WBO królewskiej dywizji. Najpierw jednak Nowozelandczyk musi się uporać 23 września w Manchesterze z obowiązkowym pretendentem Hughie Furym (20-0, 10 KO).