W ostatnich dniach maja dziennikarze "The Sun" poinformowali, że włodarze platformy streamingowej DAZN zaoferowali Ukraińcowi aż 100 milionów dolarów za powrót na ring. Zdaniem Banksa, Kliczko jedynie podtrzymuje zainteresowanie swoją osobą, a o powrocie na ring nie myśli. - Władymir podjął decyzję i zakończył karierę. Rozmawiałem z nim i wywnioskowałem z tej rozmowy, że on nie zamierza wracać - podkreślił Banks. - Wydaje mi się, że bardziej gra na emocjach kibiców i raczej nie wróci do boksu. Jest zadowolony z tego, co zdołał osiągnąć i w jaki sposób się pożegnał. Cieszy się życiem i nie wróci - uważa szkoleniowiec. Banks po raz pierwszy stanął w narożniku Kliczki jako pierwszy trener przy okazji jego walki z Mariuszem Wachem, wygranej na punkty przez Ukraińca. Zastąpił wtedy swojego nauczyciela, legendarnego Emanuela Stewarda.