"Witam, pojawiła się wiadomość od Babilońskiego, że walki nie będzie, bo ja chcę za dużo kasy" - napisał Szpilka na Facebooku. "Powiem tak. Ostatnio jak mnie poprosił, żebym jechał z nim do kryminału, bo to pomoże jego koledze, mówił zupełnie co innego - że Zimnoch chce za dużo, że ja też, że tego się nie da, że Zimnoch zwariował... A teraz publicznie pisze takie coś. Żal.pl" - komentuje Szpilka. "A teraz dla was - za walkę z Furym chciałem tyle, co za Mollo, ponieważ w tej walce miałem coś do zyskania sportowo na świecie, a z Zimnochem walka jest pożądana przez kibiców, ma być w PPV i co? Najlepiej wyjść za darmo i dać widowisko... Ostatni raz powtarzam. Miałem jeden telefon z Polsatu. Powiedziałem, czego oczekuję i nikt się ze mną nie kontaktował w tej sprawie, żeby pogadać, a teraz próbują wjechać na ambicję, czym bardziej utwierdzają mnie w moich oczekiwaniach" - zakończył Szpilka.