Artur Szpilka nie może doczekać się walki Fonfary z Chavezem
Tak jak cała bokserska Polska, Artur Szpilka (17-1, 12 KO) z niecierpliwością czeka na walkę Andrzeja Fonfary (26-3, 15 KO) z Julio Cesarem Chavezem Jr. (48-1-1, 32 KO), która 18 kwietnia odbędzie się w Stanach Zjednoczonych. "Andrzej powinien go znokautować" - twierdzi "Szpila".
Według pięściarza z Wieliczki, Fonfara może nie tylko wygrać, ale i zostać pierwszym zawodnikiem, który skruszy granitową szczękę Meksykanina.
"Już się nie mogę doczekać. Myślę, że Andrzej powinien go nawet znokautować. Jest silniejszy i już widzę, jak lokuje mocny prawy nad lewą ręką... i buuum" - napisał Szpilka na swojej oficjalnej stronie na Facebooku.
Fonfara i Chavez zaboksują w umownym limicie 172 funtów, prawdopodobnie w Los Angeles.
Niewykluczone, o czym wspomniał niedawno pięściarz z Culiacan, że stawką pojedynku będzie tymczasowy pas WBO w wadze półciężkiej.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.