Rozstrzygnięcie w walce nastąpiło na początku siódmej rundy, kiedy Bieterbijew przygwoździł pretendenta seriami ciosów. W końcu ten padł na ring po raz pierwszy w karierze. Smithowi udało się jeszcze podnieść, ale kolejna kombinacja pięciu ciosów w wykonaniu reprezentanta Kanady sprawiła, że narożnik Brytyjczyka zdecydował się go poddać. Tym samym 38-letni Bietierbijew obronił pasy federacji WBC, IBF i WBO w wadze półciężkiej i otworzył drogę do całkowitej unifikacji z mistrzem WBA, niepokonanym Rosjaninem Dmitrijem Biwołem (22-0). Bilans 33-letniego Smitha, byłego mistrza świata wagi superśredniej, wynosi 29-2. Poprzedniej porażki doznał z rąk innej wielkiej gwiazdy bosku - Meksykanina Saula Alvareza. Boks. Artur Bietierbijew znowu obronił trzy pasy Pierwotnie starcie pomiędzy reprezentantem Kanady a Brytyjczykiem miało się odbyć w sierpniu zeszłego roku, ale powodu infekcji i operacji tego pierwszego, zostało przeniesione na styczeń 2024. Bietierbijew, który pierwszy tytuł wywalczył w 2017 roku, po raz drugi obronił trzy pasy. Poprzednio udało mu się to w styczniu ubiegłego roku, kiedy wygrał z innym Brytyjczykiem Anthonym Yarde'em w Londynie. Smith poprzednią walkę stoczył w sierpniu 2022 roku, pokonując Francuza Mathieu Bauderlique'a, co otworzyło mu drogę do starcia z reprezentantem Kanady.