- Kiedy oglądałem ostatnią walkę Chisory z Davidem Price'em, zastanawiałem się dlaczego Price nie kontroluje Chisory i nie trzyma go w dystansie? A potem posparowałem trochę z Dereckiem i zrozumiałem dlaczego. Ten facet jest naprawdę silny, z nim nie ma żartów. Usyk to zawodnik przychodzący z kategorii cruiser, powinien więc cały czas pozostawać w ruchu. Tak jak zrobiłem to ja w rewanżu z Andym Ruizem. Tylko że byłem wystarczająco duży, a Ruiz czuł moje ciosy. Nie mógł sobie pozwolić na głupie ruchy, bo mogłem go złapać mocną kontrą. Problem Usyka polega na tym, że Chisora może w ogóle nie przejmować się jego ciosami. Wtedy Usyk może mieć poważne kłopoty, co nie zmienia faktu, że jest jednym z najlepszych bokserów swoich czasów - dodał Joshua. Ukrainiec spodziewa się chyba takich kłopotów, bo sparuje między innymi ze swoim rodakiem, ważącym w okolicach 110 kilogramów Władysławem Sirenką (13-0, 12 KO).