"Jako zawodnik pewnych rzeczy nie możesz odpuszczać. Wykorzystujesz to niekiedy jako paliwo, ale czasami też, kiedy słyszysz to wciąż i wciąż, musisz odpuścić, co nie jest łatwe. Staram się pozostać profesjonalistą i nie odpowiadać, ale też mam instynkt wojownika. Od czasu do czasu trzeba odpłacić pięknym za nadobne. Wolę to jednak zrobić twarzą w twarz. Na to czekam" - powiedział."Fury wiele przeszedł, ale miałem nadzieję, że wróci i będzie walczyć. Jeśli chodzi o Wildera, to znajdujemy się w trakcie negocjacji, sprawdzamy, czy da się doprowadzić do tej walki. Dużo się o tym mówi za oceanem. Będzie ciekawie, kiedy spotkamy się twarzą w twarz" - dodał.Pojedynek unifikacyjny z Wilderem mógłby się odbyć we wrześniu na Wembley. Jeśli nie zostanie zakontraktowany, Joshua zaboksuje być może 25 sierpnia w hali Barclays Center na Brooklynie. Jego rywalem mógłby tam być Jarrell Miller (20-0-1, 18 KO) lub Aleksander Powietkin (34-1, 24 KO), który jest obowiązkowym pretendentem do tytułu WBA.