- To czas mojej chwały i pora, bym naprawdę zabłyszczał. Dlatego chcę od razu tych największych walk. Ludzie Wildera zaraz po walce z Ruizem powinni z nami usiąść, z Wilderem włącznie, i porozmawiać patrząc sobie w oczy. W ten sposób moglibyśmy doprowadzić do tego pojedynku jeszcze w tym roku. Szybko wyjaśnilibyśmy sobie wszystkie problemy jakie stoją na przeszkodzie organizacji takiej walki - przekonuje AJ. Anglik pojawił się na spotkaniu z dziennikarzami z podbitym okiem. Ale jak przekonuje, to zwykły wypadek przy pracy. - To mały wypadek podczas ćwiczeń, a nie jakiś cios na sparingu. Przypomnijmy, że w sobotnią noc w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku rywalem Joshuy będzie Andy Ruiz junior (32-1, 21 KO).