Okoliczności porażki Masternaka zapadną kibicom w pamięć na długo. Zdaniem sędziów punktujących pojedynek Polak wygrał pięć z siedmiu rund i był coraz bliżej końcowego zwycięstwa - walka miała toczyć się jeszcze przez maksymalnie pięć następnych rund, a obrońca mistrzowskiego pasa walczący z naszych reprezentantem byłby zmuszony odrabiać spore straty. Niestety, do ósmej rundy Mateusz Masternak już nie wyszedł, gdyż ból złamanych żeber był wyjątkowo dokuczliwy. Dla wielu kibiców polski pięściarz i tak jest jednak bohaterem i niemal moralnym zwycięzcą starcia przerwanego jedynie z powodu urazu. Pochwały dla Masternaka płyną zresztą nie tylko z Polski - nasz reprezentant został doceniony także przez angielskie media. Rodacy Billama-Smitha chwalą polskiego zawodnika. Szokujący koniec walki Masternaka. Wszyscy byli zaskoczeni BBC: Bilam-Smith wyglądał na zagubionego Redaktor Bobbie Jackson z BBC Sport zauważył, że początek walki należał do angielskiego czempiona, jednak w kolejnych rundach szala zaczęła się przechylać coraz wyraźniej na stronę polskiego boksera. - Masternak był bardziej ruchliwy z tej dwójki, gdy walka osiągnęła półmetek. Poruszając się po ringu próbował stworzyć sobie odpowiednie okazje do zadawania kolejnych ciosów, podczas gdy Billam-Smith wyglądał na nieco bezsilnego - napisał angielski dziennikarz. Wyrazów uznania dla Masternaka nie szczędził także sam Billam-Smith, który przyznał zarazem, że w pewnym momencie zdał sobie sprawę z tego, że naruszył żebra Polaka. Ostatecznie pas mistrzowski pozostał w rękach jego obrońcy, a nasz zawodnik musi mieć nadzieję, że wypadł na tyle dobrze, że jeszcze dostanie kolejną szansę. Są informacje o stanie zdrowia Masternaka. Poważny uraz