Na Meksykanina spadła fala krytyki po nieudanym rewanżu z Anthonym Joshuą. Nazwano go leniem, który już na tyle zasycił się pasami i pieniędzmi, że ciężko już będzie go znów zmobilizować do ciężkiej pracy. Ale Reynoso podczas "rozmowy kwalifikacyjnej" postawił Ruizowi jasne i twarde warunki, na które pięściarz się zgodził. "Nie biorę nawet jednego dnia wolnego" - zapewnia swoich kibiców zmotywowany nowym otoczeniem Ruiz Jr, który zmusza się nawet do biegania, czego podobno nienawidzi.