Bokser z Białegostoku, w przypadku zwycięstwa nad tym bardzo przeciętnym rywalem, może już w kolejnym występie dostać szansę walki o mistrzowski pas. Jego rywalem mógłby być wtedy Giennadij Gołowkin (39-1-1, 35 KO), który pokonując w sobotę Siergieja Derewianczenkę (13-1, 10 KO) zdobędzie pas IBF wagi średniej. Oczywiście Ukrainiec to bokser klasowy, którego skreślać absolutnie nie można. Andrzej Wasilewski potwierdza, że walka Szeremety z "GGG" jest możliwa.- Potwierdzam, że jest duża szansa, by na początku przyszłego roku doszło do takiej walki. Najpierw jednak muszą zostać spełnione dwa warunki - Kamil musi pokonać Cortesa, a Gołowkin Siergieja Derewianczenkę - powiedział szef KnockOut Promotions w rozmowie z TVP Sport.