28-letni Szpilka, po dwóch nokautach, przygotowuje się do powrotu na ring w Warszawie. Pięściarz, który ostatni pojedynek wygrał w sierpniu 2015 roku, będzie jednym z głównych aktorów "Narodowej Gali Boksu". Impreza odbędzie się 25 maja na stołecznym stadionie PGE Narodowy. Nie tylko bolesne porażki, ale także przewlekłe problemy z lewą ręką sprawiły, że kariera "Szpili" zawisła na włosku. Sam zawodnik podjął nawet poważne rozmowy z właścicielami federacji mieszanych sztuk walki KSW, ale w końcu doszedł do wniosku, że na ringu zawodowym nie powiedział ostatniego słowa. Pięściarz z Wieliczki ciągle ma ambicje i dał sobie szansę, by jeszcze spróbować je zrealizować. Obecność na sali treningowej Szpilki, a także innego z nowych podopiecznych Izu Ugonoha oraz wracającego pod skrzydła trenera Macieja Sulęckiego, tchnęły nowe życie w Andrzeja Gmitruka, który zaczął szturmować portale społecznościowe. W hurtowej ilości pojawiają się materiały wideo z zajęć oraz tematyczne wypowiedzi pełnego wigoru szkoleniowca. Gmitruk postanowił publicznie w bardzo ciepłych słowach ocenić przebieg przygotowań w wykonaniu Szpilki. - Jest lepiej niż dobrze, jest rewelacyjnie. Ciężka praca przynosi spodziewane efekty - ogłosił opiekun zawodnika grupy Sferis KnockOut Promotions. Wkrótce Szpilka pozna nazwisko przeciwnika, z którym zmierzy się na PGE Narodowym. Według nieoficjalnych informacji, nie będzie to bardzo wymagający rywal, ani zawodnik, który dysponuje mocnym ciosem. AG