W grę wchodzi kwota 325 tysięcy dolarów (czyli ok. miliona złotych), natomiast w przypadku zwycięstwa "Polski Książę" może liczyć na jeszcze większe wynagrodzenie. Kontrakt, który jest obecnie na etapie negocjacji przewiduje, że za ewentualną walkę rewanżową lub starcie z Siergiejem Kowaliowem, Fonfara zarobi aż milion dolarów. Walkę z areny w Montrealu, która może pomieścić 21 tysięcy widzów, transmitować będzie HBO aż do stu krajów. W Polsce prawa do transmisji wykupi zapewne stacja Polsat. Fonfara w zgodnej opinii ekspertów nie jest faworytem w starciu z mocno bijącym Haitańczykiem, reprezentującym obecnie barwy Kanady. Polak będzie jednak dysponował przewagą wzrostu i zasięgu ramion. Podopieczny trenera Sama Colonny ma również czym uderzyć, o czym przekonało się aż dwunastu z trzynastu jego rywali w ciągu ostatnich czterech lat. Pod tym względem "Superman" wypada oczywiście jeszcze bardziej imponująco, gdyż tylko trzech jego rywali wytrzymało z nim pełen dystans. Jednak przydarzyła mu się również poważna wpadka, gdy cztery lata temu przegrał przed czasem już w drugiej rundzie z twardym co prawda i solidnym, ale jednak mającym status etatowego journeymana Darnellem Boone. Wskazuje to, że "Superman" nie jest jednak niezniszczalny i Fonfara nie stoi na straconej pozycji.