"Mam paru sparingpartnerów z Los Angeles, jest też Nate Diaz, który ze swoim niewygodnym stylem daje mi parę rund. Pracujemy nad moją pozycją oraz pracą nóg. Trener nie zmienia za dużo w moim boksie, a jedynie poprawił pewne szczegóły. Wszystko wygląda coraz lepiej i będę chciał w dniu walki pokazać nową odsłonę siebie" - kontynuował "Polski Książę", który od jakiegoś czasu współpracuje ze sławnym trenerem Virgilem Hunterem."Dawson to niewygodny i doświadczony rywal. Może jest trochę na lekkiej pochyłej swojej kariery, ale na pewno chce jeszcze pokazać, że stać go na wygraną z kimś takim jak ja i wrócić do czołówki. Lubię boksować z zawodnikami leworęcznymi i wydaje mi się, że będę od niego również mocniejszy fizycznie, co powinienem wykorzystać w późniejszych rundach. Mam robotę do wykonania, muszę po prostu wyjść i zwyciężyć. Nie widzę innej opcji" - nie ukrywa Fonfara."Sparowaliśmy razem z Wardem przed jego walką z Kowaliowem, lecz nie rozmawialiśmy o jego wygranej nad Dawsonem. Virgil Hunter wie jednak jak podejść do tego zawodnika" - dodał Polak. "Polski Książę" w swojej ostatniej walce, w czerwcu ubiegłego roku, został niespodziewanie znokautowany już w pierwszej rundzie przez Joe Smitha Jr. Nasz bokser chce udowodnić sobie i kibicom, że to był tylko wypadek przy pracy.