W pierwszych trzech minutach zaatakował Alvarez, często trafiając bezpośrednim prawym prostym lub prawym sierpowym. Po przerwie starszy o dziewiętnaście lat były mistrz świata WBC Baldomir postanowił przejąć inicjatywę, ale niemal każdy jego atak był karcony przez młodzieńca z defensywy. Saul kontrował wszystkim co miał w arsenale - sierpami, hakami, lewym prostym, a bezradny Carlos mógł mu przeciwstawić jedynie twardą szczękę i hart ducha. Co prawda strzelał cały czas prawym prostym, ale młodszy rywal albo zbierał go na rękawice, albo uprzedzał te ataki kontrami. Wszystko zakończyło się w szóstej odsłonie. Alvarez trafił kombinacją lewy-prawy prosty, poprawił natychmiast lewym sierpowym i prawym podbródkowym, a potem nastąpiła cała kanonada, zakończona potwornym lewym sierpowym na szczękę Baldomira, który przyklęknął dopiero gdy sędzia Jose Cobian doliczał do dziesięciu. - Byłem przygotowany na pełen dystans, ale nadarzyła się okazja, którą trzeba było wykorzystać. Dajcie mi jeszcze rok, może półtora, a będę najlepszy na świecie - powiedział w wywiadzie dla HBO zaraz po walce Alvarez. Były czempion WBC wagi półśredniej Argentyńczyk Carlos Baldomir stracił nie tylko sportowo, ale i finansowo. Konto 39-latka zostało uszczuplone o 12 tys. dolarów ze względu na przekroczenie limitu wagi. Zamiast 60 tys. USD, otrzymał mniej. Z kolei Alvarez zarobił łącznie 212 tys. USD.