Wcześniej podobną karę w stosunku do Powietkina nałożyła federacja WBC, która jednak, w przeciwieństwie do IBF, nie określiła czasu trwania dyskwalifikacji. Dodatkowo za to nałożyła na 37-latka grzywnę w wysokości 250 tysięcy dolarów. Z powodu pozytywnych wyników badań w ubiegłym roku odwołano dwie sankcjonowane przez WBC walki z udziałem Powietkina. W maju "Sasza" miał walczyć o mistrzostwo świata z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), a w grudniu o tytuł tymczasowego mistrza z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO). Przed pierwszym z tych pojedynków w jego organizmie wykryto meldonium, przed drugim natomiast ostarynę. Choć nie doszło do walki w ringu, od kilku miesięcy reprezentanci Wildera i Powietkina prowadzą ją w sądzie. W styczniu ława przysięgłych w Nowym Jorku uznała, że pretendent świadomie przyjmował doping. Strona rosyjska zapowiedziała, że złoży odwołanie.