"Andrzej na pewno będzie walczył 13 listopada. W Nowym Jorku albo Las Vegas. Albo z Johnem Ruizem o mistrzostwo WBA, albo z Chrisem Byrdem, o pas IBF, albo z Lancem Whitakerem, który ma numer cztery w rankingu WBA" - powiedział w "Fakcie" Ziggi Rozalski, menedżer polskiego boksera. Kiedy Gołota pozna swojego rywala? "Może za tydzień, może za dwa, a może za trzy. My podpisaliśmy trzy papiery i czekamy. A zrobiliśmy tak, dlatego że nie mamy żadnego wyjścia" - dodał Rozalski. Zarówno on, jak i polski bokser najchętniej spotkaliby się mistrzem świata. "Z Ruizem albo z Byrdem. Ale my możemy sobie chcieć. Wszystkim rządzi kasa" - stwierdził w "Fakcie" menedżer Gołoty, a obaj Amerykanie wciąż rozmawiają z Kingiem o pieniądzach...