Rywalem polskiego pięściarza miałby zostać już latem tego roku były dwukrotny mistrz świata, pogromca Roy'a Jonesa Jr. oraz Antonio Tarvera - Glen Johnson (44-10, 29 KO). Z otrzymanych przez INTERIA.PL informacji wynika, że Johnson już wstępnie zgodził się na pojedynek z Adamkiem. Zacznijmy jednak od spraw prawnych. Wszystko wskazuje na to, o czym świadczą zarówno głosy z obozu polskiego pięściarza, jak ze strony prawników Don King Promotions, że sprawa zostanie załatwiona za porozumieniem stron. Spodziewane porozumienie na linii King - Adamek to jednocześnie dobry znak na to, że walkę z Johnsonem rzeczywiście zobaczymy. I to nie tylko ci, którzy trafią do hal w Nowym Jorku czy Chicago (to są obecnie najpoważniejsi kandydaci), ale wszyscy w USA oglądający pojedynki na Showtime czy HBO. Większe szanse ma stacja Showtime, której King zrobił wielką i pozytywną niespodziankę, prezentując w Cleveland nowego mistrza świata WBO, Białorusina Siergieja Liachowicza. Szefowie Showtime Boxing bardzo chcą, by Liachowicz ponownie u nich walczył i z pewnością nie będą mieli nic przeciwko temu, by jednego wieczoru można zobaczyć na ring pasjonująco zapowiadający się rewanż Brewster - Lichowicz oraz obronę pasa World Boxing Council przez Tomasza Adamka. Przemysław Garczarczyk