Góral trenuje pod okiem Rogera Bloodwortha w Rocky Marciano Gym w Jersey City. W tym samym miejscu i czasie także z Bloodworthem trenuje David Tua. Ten pięściarz przygotowuje się z kolei do walki z Monte Barretem, którą stoczy 17 lipca w Atlantic City w New Jersey. Tua nie bez kozery słynie jako mistrz nokautów, gdyż na 55 walk aż 43 razy nokautował rywali! - Kontynuujemy pracę nad techniką, doskonalimy amerykański styl boksowania, blokowanie, obronę, uniki - podkreśla Adamek, który dba też o utrzymanie szybkości i dobrej kondycji. - Gram w tenisa, biegam na dystansie pięciu mil (8 km), stosuję też właściwą dietę. Człowiek jest już w tym sporcie 20 lat, więc wiem co trzeba jeść, a czego należy unikać. Nie opycham się, sylwetkę mam dobrą, ważę około 100 kilogramów. Szybkość i dobre uniki mają być drogą do mistrzowskiego pasa dla Tomasza Adamka. - Roger powiedział, że jeśli zachowam szybkość, a poprawię uniki, to stanę się bokserem nie do trafienia i to doprowadzi mnie do mistrzostwa świata - podkreśla Tomasz Adamek w rozmowie z INTERIA.PL.